wtorek, 21 września 2010
Mój nr 1 i pranie - czyli wyłaniam się z blogowego niebytu
Powoli wyłaniam się z blogowego niebytu :) Prawdę mówiąc czasu nie mogę wygospodarować zbyt wiele, ale już jest coraz lepiej. Na początek LO - mój nr 1. Zdjęcie Wojtka zrobione jeszcze w szpitalu, przez Panią z lokalnej gazety. U nas w mieście jest taki zwyczaj, że wszystkie nowonarodzone dzieci mają swój debiut i w lokalnej gazecie można oglądać ich słodkie buźki. LO na bazie mumowych zeszytów.
Ostatnio w komentarzach Dorotka zostawiła mi link do bloga z pomysłowo wykonanymi dziecięcymi zdjęciami. Polecam zajrzeć! A oto moja skromna wersja "prania" :)
Miłego wieczoru i buziaki dla wszystkich cioć :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
cudne LO, a te fotki rozbrajają:)
OdpowiedzUsuńcudne pranie:-) wywirowane??;)
OdpowiedzUsuńpranie pierwsza klasa! dzięki za linka - te zdjęcia są świetne!
OdpowiedzUsuńŚliczne.!
OdpowiedzUsuńHa ha!! Pięknie!
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcie! :)
OdpowiedzUsuńPróbuj dalej ;) Dzidziuś będzie miał świetną pamiątkę :) a Ty super fotki do oscrapowania :)
Buziaki!
Urocze! - zarówno scrap, zdjęcie, jak i maleństwo. ;D Po prostu sama słodycz. :)
OdpowiedzUsuńświetne :) zdjęcie rewelacja ,chyba spapuguję z moim brzdącem
OdpowiedzUsuń