Grudzień już depcze nam po piętach. Prawdę mówiąc to już jest za drzwiami. Adwent zaczął się w niedzielę, to chyba dobry czas aby pomyśleć jak przytulnie spędzić Święta :) A jeżeli Święta to od zawsze moje skojarzenia będą związane z ciepłymi barwami - czerwienią, czekoladą i złotem; ciepłem ognia migotającego ze świec (niestety w blokach kominków nie montują), zapachem domowego jedzenia, ciast wszelkiej maści, cynamonu, pierników. Takie też będą i moje Święta. Ciepłe, pachnące i radosne. Już poczyniłam pierwsze przygotowania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz