czwartek, 22 marca 2012

pokój małego chłopca




No i jest :) skończony i w całej okazałości. Pastelowy, niebiesko-lawendowy z odrobiną kremu. Kolory nie nachalne, delikatne dla oka - idealne do królestwa naszych małych pociech. Stanowią świetne tło dla mocno kolorowych zabawek. Pobielone mebelki i łóżko - już dla poważniejszego chłopca. Stolik i krzesełka dla malucha - idealne do rysowania, malowania i innych kreatywnych, rozwijających małe paluszki czynności. No i jest skrzynia ze skarbami, oczywiście już nie mieści wszystkich zabawek :)












Jest kilka drobiazgów zrobionych ręcznie - pluszaki, worki, literki, girlanda z imieniem (którą pokzazywałam już wcześniej) oraz patchworkowa narzuta. Uwielbiamy też koedukacyjne, drewniane zabawki. Są jakieś takie przyjemniejsze niż te plastikowe i zdaje się bardziej trwałe. Kiedy kolor się zetrze, wystarczy zeszlifować go papierem ściernym, i pomalować na nowo :)











A całościowo prezentuje się tak:





A tak się bawi PREZES :)


6 komentarzy:

  1. Was für ein gemütliches und schönes Kinderzimmerchen!

    Sonnige Grüße!

    OdpowiedzUsuń
  2. Slicznie! To teraz nic tylko nabalaganic! :) Wojtus do dziela ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne łóżeczko, baaardzo mi się podoba, no bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, zdradź proszę w jaki sposób mocowałaś osłonę na kaloryferze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. osłona to hendmejd z listewek, a przymocowana jest do ściany za pomocą haczyków z taką plastikową osłonką - wyglądają jak zwykłe śruby ale są haczykowato zagięte. Napisałam zrozumiale?

      Usuń
  5. Mogłabyś zdradzić z jakiej firmy te mebelki?
    Śliczny ten pokoik :-)

    Margola

    OdpowiedzUsuń