Różowo mi ... Chociaż pogoda za oknem bardziej nastraja do przygotowań do grudniowych świąt i robi sobie poprostu jaja:) Ale liczę na to, że wkrótce jej się odmieni. Trzeba utopić marzannę! Niech słońce coraz mocniej świeci i wytopi ten śnieg. Przyniosłam do domu moje ulubione stokrotki, kojarzące mi się z dziecięcymi plecionymi wiankami na głowę.
I w klimacie już bardziej świątecznym. Wy też już myślicie nad dekoracjami świątecznymi? U mnie będzie pastelowo i delikatnie. Może odrobinę wiosennej zieleni, jajek, białych piórek.
A na koniec żegnam się gorącą herbatą, w nadziei na szybkie przybycie słońca.
Cześć jest u Ciebie tak słodko i wiosennie, ze jak to nie wygna zimy to chyba już nic nie pomoże:-))
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje a ja zapraszam Cię do mnie na wielkanocne DIY Gosia z hoemfocuss.blogspot.com
Podoba mi się dekoracja z jajkami w kokilkach związanych kokardką :)
OdpowiedzUsuńależ uroczy ten czajnik :) musi się z niego świetnie herbatę pić :)
OdpowiedzUsuńi świetnie się pije ... zapraszam na herbatę :)
OdpowiedzUsuńAle śliczne aranżacje :)
OdpowiedzUsuńśliczne kolorki
OdpowiedzUsuńPrzepiękna porcelana i cudowna aranżacja. Uwielbiam takie kolorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Iza
zdjęcia zapierają dech w piersiach- naprawdę!
OdpowiedzUsuńBoże jak pieknie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńUlala, cudowności różowości :)
OdpowiedzUsuńśliczne te wszystkie cudeńka!
OdpowiedzUsuńgdzie ty to wszystko kupujesz?
paulapearls.blogspot.com