poniedziałek, 28 lutego 2011

Pozlotowooooo

Witajcie! Oczywiście było bardzo gorąco od emocji, twórczych uniesień, nowych fascynacji i atmosfery. Jednym słowem wszystko dopisało - ludzie, wena a nawet pogoda. Ostro podziałałyśmy wyzwaniowo, mapkowo, kursowo a także giełdowo.

Praca wre:


zdjęcie podkradłam ibiskowi
Po więcej fotek zapraszamy do galerii Kwiatu Dolnośląskiego

No i nawet udało mi się LOsa na konkurs wymodzić. Wenowo wspierałyśmy się ze szpinakiem. Od niej też pochodzi zdjęcie :)



Dzięki kochana za wspólną zabawę. No i trzymam Cię za słowo, że się za filcowanie weźmiemy - przecież nagrody nie moga się zmarnować.

No i chciałam serdecznie podziękować organizatorkom za niecodzienną ucztę dla ducha. Ze swojej strony obiecuję się bardziej zaangażować w następny zlot (a to już niebawem).

7 komentarzy:

  1. Dzięki za pomoc i wspólnie spędzony czas. Było naprawdę super. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. hihi! trzeba się umówić z Kasią I, żeby nam prywatne warsztaty załatwiła z filcowania!! :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Taak potwierdzam było super, jesteś
    dziewuszki świetne,miłe, twórcze
    no i same to wiecie.

    OdpowiedzUsuń
  4. I ja dziękuję za świetną zabawę i mile spędzony czas :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A Plakati się obija!!
    pysy. Pasuje Ci 17 marca te warsztaty w Manualnie??

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne lo...ale tu już mamy marzec i żadnej nowej pracy...:(

    OdpowiedzUsuń
  7. zaraz będzie praca, tylko czekam na zielone światło czy już można ją publikować - taka niespodzianka "Kwiatu Dolnośląskiego"

    OdpowiedzUsuń