Rozgrzewająca, aromatyczna, żółta, jesienna zupa. Prosta i szybka w przygotowaniu - do rosołu wrzucamy pokrojoną w kostkę, obraną dynię i kawałek startego świeżego imbiru. I gotujemy do miękkości, potem całość rozdrabniamy blenderem - powstaje żółty, aromatyczny krem. Doprawiamy pieprzem, dodajemy śmietanę kremówkę i dekorujemy listkiem mięty. I tyle - proste i pyszne.
A co do innych atrakcji to mam do pokazania pare zaległości kraftowo-skrapowych z art-piaskownicy. Pierwsza to
wyzwanie kolorystyczne - bardzo energetyczne i intensywne. I moja pociecha szczerząca zęby :)
Oraz kartka do
mapki Kasi worQshop.
Miłego wieczoru!
Hej Plakatówko! Piekne miseczki..aach. Uwielbiam takie... A dyniowa bedzie u nas dzis na obiad, ale w wersji na slodko, z mlekiem i kluseczkami...znasz?
OdpowiedzUsuńZapraszam na candy do mnie, moze akurat cos Ci sie spodoba?? ;)
Hi Karolina,
OdpowiedzUsuńwhat is this in the pumpkin-soup on the top? A mint-leaf and.... almonds??? Very interesting!
Have a nice weekend!
Mina ;-))))))
yes, mint and almonds :)
Usuńhugs
K.
LO jest cudny- kolory, kompozycja -bomba !:)
OdpowiedzUsuńPierwsze słowo, które przeszłoby mi na myśl po spojrzeniu na LO to energetyczny :D (Test przeczytałam później)
OdpowiedzUsuńSuper interpretacja :)