
Kolory skojarzyły mi się też z boskim zdjęciem autorstwa Nulencji :* z fircyka.

No a sam skrap jest liftem cudnej pracy Uli :*
I jeszcze na koniec coś dla ciała :) Ciasteczka jabłkowo-cynamonowe. W roli głównej jej wysokość szara reneta :)
A po upieczeniu:
Miłego i pysznego majowego weekendu :) Buziaki