Dzisiaj mam chatę wolną więc pozwolę sobie pohałasować troszku maszyną do szycia, w ruch idą grube kartki 220mg, nie wiem czy igła to wytrzyma :)
A sprawcą poczęcia nowego i pierwszego skrapowego albumu są zdjęcia ślubne, które to zamierzałam jakoś "ładnie ozdobić" w albumie. I tak przez przypadek na ekranie mojego kompa pojawił się obrazek jakiegoś, czyjegoś skrapa. To była miłość od pierwszego wejrzenia :)
Trochę czasu zbierałam różne, przeróżne cuda wianki i zaczynam wszystko sklecać w jedną całość. Album będzie formatu A4, na większy się na razie nie rzucam, i będzie zbindowany metalową sprężynką.
Na początek będzie to album clear and simple, bo myślę, że tego wymagaja zdjęcia. AA i bedzie bardzo kolorowy i mam nadzieję, że nie pusty... Czekam na przesyłkę od Filki ze stemplami, coby dopełnić całości.
Czuwajcie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz